2007-10-02

Museo de los Niños Abasto

Dzis dzień dla Staska - idziemy do dziecięcego muzeum. Ale idziemy na piechotę przez stare Palermo. Po drodze jemy lunch w lokalnym barze z Napoleonem na scianie.



Muzeum http://www.museoabasto.org.ar/było naprawdę niesamowite i Stash dostał kompletnego obłędu.
W ciągu paru godzin jechał metrem, był kierowcą autobusu (colectivo), budował dom, był lekarzem, dentystą, kapitanem statku, pilotem, klientem banku, reperował samochody i malował. Odpuścił sobie bycie dziennikarzem prasowym, radiowym i telewizyjnym.



3 komentarze:

magda siekierzyńska pisze...

Babcia Renia komentuje: Staś najcudowniej prezentuje się jako dentysta, a Bubinka w okularach wygląda jak modelka.Zachwyciły mnie też konie w czasie gry w polo.Wszyscy znajomi pytają, dlaczego wybraliście Argentynę, teraz, po obejrzeniu blogu już rozumiem. Widać, że macie masę atrakcji i dobrze się bawicie. Całujemy, ściskamy, pozdrawiamy. Babcia i Hania

Unknown pisze...

Fajorsko sie bawicie i poza wszystkii ciekawymi rzeczami, ktore odkrywacie to najbardziej zazdroscimy wiosny...

Uklony z KBP

Unknown pisze...

Malej Lenusi spodobal sie najbardziej Stas jak byl budowniczym. Starsza Jagoda ma za to lekkie inklinacje w kierunku dentysty. W ogole to dzieciakom strasznie sie podoba wasz blog i kazaly sobie porobic bookmarki zeby byc na biezaco.