2007-12-07

Cerro Catedral > Mar del Plata - znowu razem





Rano Jacek Ze Staskiem wjechali kolejka i krzeselkiem na Cerro Catedral - 1900 mnpm. To gora narciarska z mnostwem wyciagow, ale o tej poze dziala tylko wagonik i jedne krzeselka. Pan Stas odmrazal sobie rece szalejac w sniegu. Z trudem udalo sie go namowic do zjechania na dol. Potem pakowanie nad brzegiem Lago Gutierez i na lotnisko. Stad samolotem LADE do MdP. Panie wyjechaly rano z Buenos i juz na nas czekaly na lotnisku z Tata Matijasa. NARESZCIE JESTESMY ZNOWU RAZEM. Po szybkim prysznicu w naszym mieszkanku z widokiem na ocean idziemy dwie przecznice dalej na kolacje u rodzicow Matijasa.

1 komentarz:

Unknown pisze...

No niezle, dziewczyny maja zdrowie. Taki kawal drogi a za niedlugo pewnie "apiat w Polsze". Gratulacje i milusiego spedzania czasu nad oceanem.
Wszebor