2007-11-01

MNBA-Museo Nacional de Bellas Artes

1 listopada tu nie jest swietem (w Chile jest). Wszyscy chodza na groby jutro.
Rano Majka postanowila, sama jesc zupke i nie dala odebrac sobie lyzeczki. Stas opanowal poruszanie kursorem po ekranie i sam latal po swiecie z Google Earth.


Potem poszlismy na almuerzo (lunch) z Karla - nauczycielka hiszpanskiego. Potem spacerkiem przez Recolette do Museo Nacional de Bellas Artes.

Widzielismy troche sztuki pre-kolumbijskiej,europejskiej i mieszanke wszystkiego z ameryki lacinskiej.
Np. obraz ktory odegral tu role "Szalu" Podkowinskiego i "Babiego lata" w jednym. Pani na obrazku byla zbyt gola i miala zbyt naturalistyczne, spracowane stopy....

Stas podziwial tutejsza technike impresjonistyczna na obrazie COLLIVADINO, Pío El Riachuelo, 1916. Podobala mu sie tez sztuka wspolczesna, a szczegolnie seria okretow podwodnych "El submarino".

Brak komentarzy: