Dzis cale MdP powedrowalo na plaze. My bylismy wmiare w czesnike i rozbilismy nasz namiot blisko falochronu. Tez odlatywal ale mniej. 31 stopni, ale w miescie - przy wietrze od oceanu mniej. WOda z 15 stopni ale sie kapalismy. Tlum gestnial, a posrod niego samotny windsurfing rozpalal nasze checi zmierzenia sie z falami. Majka byla zachwycona furkoczacym namiotem i dzielnie tam siedziala. Zabralismy tylko maly aparat, a ten po kapieli w Punta Pardelas robi zdjecia jak chce, przy nacisnieciu losowego guzika, lub bez. Potem siesta i idziemy do rybnej restauracji na kolacje. Liliana i Osvaldo wybrali restauracje rybna w porcie, poza zasiegiem turystow. Stasiek spal, a Balbina bawila sie z nowymi znajomymi.
2007-12-09
Niedziela na plazy
Dzis cale MdP powedrowalo na plaze. My bylismy wmiare w czesnike i rozbilismy nasz namiot blisko falochronu. Tez odlatywal ale mniej. 31 stopni, ale w miescie - przy wietrze od oceanu mniej. WOda z 15 stopni ale sie kapalismy. Tlum gestnial, a posrod niego samotny windsurfing rozpalal nasze checi zmierzenia sie z falami. Majka byla zachwycona furkoczacym namiotem i dzielnie tam siedziala. Zabralismy tylko maly aparat, a ten po kapieli w Punta Pardelas robi zdjecia jak chce, przy nacisnieciu losowego guzika, lub bez. Potem siesta i idziemy do rybnej restauracji na kolacje. Liliana i Osvaldo wybrali restauracje rybna w porcie, poza zasiegiem turystow. Stasiek spal, a Balbina bawila sie z nowymi znajomymi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz